6 (copy)błędów, przez które Twój tekst sprzedażowy… nie sprzedaje!

Błędy w tekstach sprzedażowych

Nastał ten dzień. Wypuszczasz na rynek świetny produkt cyfrowy, nad którym pracowałaś miesiącami. Oczami wyobraźni widzisz już zadowolonych klientów. W głowie liczysz zyski. Mija dzień, dwa, a zamówień jak na lekarstwo… Co poszło nie tak? Powodów może być wiele. Jednym z nich jest źle skonstruowana oferta. Sprawdź, czy te częste błędy w tekstach sprzedażowych dotyczą także Ciebie!

1. Nie wiesz, komu sprzedajesz

Nie chodzi tu o takie informacje jak płeć czy orientacyjny wiek Twojego idealnego klienta. Aby skutecznie sprzedawać, potrzebujesz czegoś więcej! 

Dowiedz się (nie zgaduj!), czego potrzebuje Twój odbiorca. Jak wygląda jego dzień? Co go boli? Czego stara się za wszelką cenę uniknąć? A potem udowodnij, że Twój produkt jest idealną odpowiedzią na jego potrzeby.

2. Skupiasz się na ofercie, a nie potrzebach klientów

Już słyszę, jak mówisz: „Zaraz, zaraz, ale przecież mam świetny produkt, który chcę sprzedać, więc dlaczego mam o nim nie mówić?” I tak, i nie. 

Nie chodzi o to, aby nie wspominać o zaletach swojej oferty. Chodzi o to, aby przenieść środek ciężkości na klienta i jego pragnienia. Przykład? Proszę bardzo. Zamiast pisać: „To kompleksowy kurs, który składa się z 10 modułów. Każdy z nich uczy, jak komponować posiłki i wyliczać bilans kaloryczny, aby skutecznie schudnąć” napisz: „Po przerobieniu 10 modułów (Ty) nauczysz się, jak samodzielnie komponować posiłki i pilnować bilansu kalorycznego. Dzięki temu (Ty) schudniesz nawet 10 kg w 6 miesięcy i w końcu osiągniesz upragnioną sylwetkę”. Widzisz różnicę?

3. Nie podkreślasz swoich wyróżników

Dobra oferta to taka, która wyróżnia Cię z tłumu. Zastanów się, czym Twój produkt różni się od podobnych rozwiązań na rynku. Może Twój kurs porusza dane zagadnienie od innej strony? A może jako jedyna w branży oferujesz gwarancję? 

Znajdź unikalną cechę swojej oferty i podkreśl ją, zanim Twój odbiorca zdąży pomyśleć „Dlaczego mam kupić właśnie od Ciebie?”.

4. Nie rozprawiasz się z obiekcjami klientów

„Dlaczego tak drogo?”, „Skąd mam mieć pewność, że to zadziała?”, „Kim Ty właściwie jesteś?” – zanim Twój klient zdecyduje się na zakup, w jego głowie rodzi się wiele pytań. Nie licz, że nie poszuka na nie odpowiedzi (a kiedy ich nie znajdzie, z dużym prawdopodobieństwem opuści Twoją stronę).

Twoim zadaniem jest przewidzieć potencjalne obiekcje klientów i umiejętnie się z nimi rozprawić. Dzięki temu znacznie zwiększasz szansę, że po przeczytaniu tekstu sprzedażowego klient wykona pożądaną akcję.

5. Zapominasz o społecznym dowodzie słuszności

Możesz mieć najlepiej napisaną ofertę na świecie, ale ludzie od Ciebie nie kupią, jeśli Ci nie ufają.

Jak zbudować wiarygodność w oczach odbiorców? Przeplataj tekst sprzedażowy opiniami dotychczasowych klientów (najlepiej z ich podpisami i zdjęciami). Wstaw ciekawe case study, w którym pokażesz wartość swojej oferty na konkretnym przykładzie. Podawaj dokładne liczby („Z moich kursów skorzystało już 1528 zadowolonych klientów”).

6. Nie wzywasz do działania

Z reguły ludzie nie lubią, kiedy mówi się im, co mają robić. Jest jednak pewien wyjątek. I ten wyjątek dotyczy tekstów w Internecie. 

Chcesz, żeby potencjalny klient kupił Twój produkt? Dokładnie wskaż, jakiej akcji od niego oczekujesz. Zamieść w ofercie przycisk z wyraźnym wezwaniem do działania, czyli CTA (ang. Call to Action). I to najlepiej w kilku miejscach. Aby wzmocnić przekaz, dodaj zdanie, w którym podkreślisz najważniejszą korzyść dla odbiorcy i umieść je w pobliżu tej sekcji.

Wiesz już, jakich błędów unikać, żeby Twój tekst sprzedażowy nabrał rozpędu i zdobywał dla Ciebie klientów. A więc do dzieła!

A może potrzebujesz skutecznych treści dla biznesu, ale brakuje Ci czasu lub umiejętności, by stworzyć je samodzielnie? Napisz do mnie – sprawdźmy, jak mogę Ci pomóc!

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *